Jestem tu. Jestem w moim Raju i patrze jak płonie. Bez Ciebie, bo Ty oczywiscie uciekłes. Oczywiscie płacze co noc, jakze by mogło byc inaczej. (Jebany skurwiel!) Zbieram szczatki wspomnien z tych wszystkich naszych wspolnych miejsc. I umieram. Codzienie po kilka razy i kurewsko roznorodnie. Nie moge tego zniesc. Oni wszyscu tu sa, a jgo nie ma. Zostały zgliszcza szczescia, bol ,i wspomnienia, kurewsko zakazane.Nie starcza papierosów, barkuje zyletek . Wodka przestała pomagac po 2 dnbiach. POMOCY!!!
Kocham cie....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz